O masturbacji mówi się różnie. Niektórzy uważają, że to coś złego, zarówno dla danej osoby, jak i dla związku. Inni twierdzą, że wręcz przeciwnie – masturbacja jest dobra i potrzebna. Na pewno jednak jest naturalna, robił to lub robi w zasadzie każdy dojrzały człowiek, niezależnie od płci. Spróbujmy więc wymienić potencjalne wady i zalety masturbacji.
Masturbacja na nie
Wielokrotnie masturbację nazywa się samogwałtem lub onanizmem. Budzi to skojarzenia z czymś złym, niewłaściwym, grzesznym i godnym potępienia. To błędne rozumowanie, wynikające z dawnych uprzedzeń społecznych i religijnych. Jednak faktycznie są sytuacje, gdy masturbacja może być problemem.
Dzieje się tak wtedy, gdy jest jej tak dużo, że przesłania wszystko inne. Dotyczy to każdej płci, chociaż częstsze jest u mężczyzn. Nadmierna, kompulsywna masturbacja sprawia, że traci się zainteresowanie innymi formami aktywności seksualnej. Liczy się tylko ona, a nie potencjalne partnerki, partnerzy i chęć do budowania związku. W przypadku osób, które już są w relacjach, może to odciągać uwagę od osoby partnerującej i sprawiać, że skupimy się tylko na jakiś fantazjach, marzeniach, filmach pornograficznych. W takiej masturbacji partner czy partnerka nie bierze udziału ani fizycznie, ani raczej nie jest przedmiotem fantazji. To faktycznie może rzutować na jakość związku i być powodem do konsultacji z seksuologiem. Singlom może zaś zamknąć drogę do stworzenia udanej relacji.
Na szczęście takie przypadki są rzadkie
Masturbacja na tak
Dużo częściej masturbacja przynosi korzyści.
Już w okresie dojrzewania pozwala poznawać własne ciało i to, jaki ma potencjał erotyczny. Kobiety uczą się tego, jaki rodzaj dotyku sprawia im przyjemność, co jest dla nich miłe, co niekoniecznie, a co jest łatwą drogą do orgazmu. Z tej wiedzy czerpią przyjemność, ale też mogą się nią dzielić z przyszłymi partnerami. Mężczyźni masturbują się bardziej dla rozładowania napięcia i samej przyjemności, co również jest ważne i potrzebne.
Masturbacja może być uzupełnieniem życia erotycznego albo jego zastąpieniem, gdy np. osoba partnerująca nie jest chętna do współżycia. Nie sprawia to, że darzymy ją mniejszym uczuciem i nawet osoby bardzo się kochające mogą się jednocześnie masturbować w samotności. Lub też w parach, bo to jest również jeden ze sposobów na aktywność seksualną, która nie ogranicza się tylko do penetracji. Wspólna masturbacja bardzo zbliża, jest dowodem zaufania i jednocześnie daje niemal pewność, że przeżyjemy orgazm.